sobota, 8 grudnia 2012

Shoreditch Hackney, London

 

  Tytuł miał być nieco inny,bo planowany był zapis z koncertu Neurosis i Godflesh. Ale jak to bywa z planami, czasem nie wypalają. Toteż i tym razem tak było,gdyż kamerkę zarekwirowali mi panowie z ochrony, zdecydowanie milsi niż ich warszawscy koledzy,podczas koncertu Neurosis parę lat wstecz,którzy odsyłali mnie do dworcowych skrytek. Tym razem obeszło się bez szukania kryjówek i wdrapywania na drzewa:). Wkurwienie jednak pozostało,trudno co robić. Zamiast tego kilka fotek z małego spacerku po Shoreditch. Dla niewtajemniczonych,to taka bohemowo-hipstersko-artystyczna dzielnica. Z barami,sklepami vintage,muralami,graffiti i różnymi artychami tam mieszkającymi.






























Żeby nie było, to tu jeden z kawałków herosów z Neurosis podczas tego wieczoru. Po odejściu Josha Grahama,odpowiedzialnego za efekty wizualne podczas koncertu, panowie postanowili grać w ciemnościach:). 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz